BIEDRONKI
Zamierzenia dydaktyczno - wychowawcze na miesiąc Wrzesień
Zamierzenia dydaktyczno–wychowawcze — WRZESIEŃ
I. Dzień dobry!
- Budowanie integracji i poczucia przynależności w grupie.
- Rozwijanie komunikacji językowej i sprawności artykulacyjnej.
- Doskonalenie sprawności ruchowej i grafomotorycznej.
II. W przedszkolnej sali
- Poznanie i orientacja w przestrzeni przedszkolnej.
- Rozwijanie umiejętności współpracy i pełnienia ról.
- Rozwijanie spostrzegawczości, klasyfikowania i kompetencji językowych na materiale zabawkowym.
III. Wspomnienie lata
- Rozwijanie umiejętności opowiadania i narracji — dzielenie się wspomnieniami z wakacji.
- Utrwalanie percepcji słuchowej i grafomotoryki oraz rozwijanie umiejętności czytania obrazów.
- Kreatywne wykorzystanie wakacyjnych „skarbów” w zabawach, doświadczeniach i zajęciach plastycznych.
IV. Jesień dary niesie
- Poznawanie darów jesieni.
- Rozwijanie umiejętności matematycznych i logicznych poprzez porównywanie, szacowanie, segregowanie i zadania rytmiczne związane z darami jesieni.
- Kształtowanie sprawności manualnej i plastycznej przy pracy z materiałem naturalnym.
Piosenka: „Przedszkole - drugi dom”
Krystyna Gowik – Bożek
-
- Gdy dzień wstaje i wita świat,
ranną porą wstaję i ja.
Mama pomaga ubierać się,
do przedszkola prowadzi mnie.
Ref.: Ja chodzę tam co dzień, obiadek dobry jem,
a po spacerze w sali,
wesoło bawię się.
Kolegów dobrych mam,
nie jestem nigdy sam
Przedszkole drugim domem jest.
II. Czasem rano trudno mi wstać,
chciałoby się leżeć i spać.
Lecz na mnie auto czeka, i miś,
w co będziemy bawić się dziś?
Ref.: Ja chodzę…
III. Zamiast mamy, panią tu mam,
bardzo dużo wierszyków znam.
Śpiewam i tańczę, wesoło mi,
i tak płyną przedszkolne dni.
Ref.: Ja chodzę…
- Gdy dzień wstaje i wita świat,
Wiersz
„Pokłóciły się warzywa...”
Maciejka Mazan
Pokłóciły się warzywa
(z warzywami tak już bywa).
To najbardziej ulubione
Tron dostanie i koronę.
Dynia woła: Daję słowo!
To ja muszę być królową!
Z dyń się robi zupy, dżemy
Nawet lampion (gdy umiemy).
A cebula? – szczypior pyta
Jest w sałatkach wyśmienita!
Zachwalają się ogórki,
Że zielone mają skórki,
Burak, że ma brzuszek spory
I czerwone pomidory.
Ziemniak niby taki brzydki,
Lecz co jest z ziemniaka? Frytki!
Tak się kłóci ta gromadka,
Aż zaczęła fruwać natka.
A po chwili – a to gratka!
Nie ma warzych, jest sałatka!